czwartek, 1 września 2011

najlepszy


Mijają kolejne dni, tygodnie, miesiące.
Coraz pełniej, coraz lepiej, coraz szczęśliwiej.

Długo wyczekiwany wrzesień już zawitał w nasze progi. Odliczanie przybiera formę już najprzyjemniejszą- tygodnie zamieniliśmy na dni, dni zamieniamy na godziny.

Taka pewność, kiedy moje drugie imię od niepamiętnych czasów brzmi ,,nie wiem", przyprawia o zawrót głowy. Pewność, że znam już najlepszą rzecz, jaka ma spotkać mnie w życiu.
Spotyka mnie codziennie. Codziennie pełniej, codziennie lepiej, codziennie szczęśliwiej.




,,let me come home
home is wherever i'm with you"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz